Duński farmer Jeppe Bloch z Vejen, posiadający fermę położoną 100 kilometrów na północ od granicy z Niemcami, niedawno powiększył swoją chlewnię loch o 850 miejsc. W podłużnym budynku, w którym stara i nowa część zostały bezproblemowo połączone można zmieścić 1650 loch. Świnie, obsadzone w przyjaznych dla zwierząt pomieszczeniach grupowych, są karmione sterowanym komputerowo systemem karmienia wywoływanego CallMatic. System przenośników DryRapid obsługuje transport paszy.
Każdy wchodzący do budynku jest pod wrażeniem jego przestronności i jasności: sufit jest wysoki, a światło dzienne dociera zarówno z góry, jak i z obu stron. Bloch wykonał niektóre rozwiązania inaczej w nowej części chlewni: „Daliśmy pierwszeństwo strefom odpoczynku i wydaje się, że działa to dobrze”, wyjaśnia Bloch, odnosząc się do nowych kojców, w których niedawno zasiedlono pierwsze lochy
Jeppe Bloch zdecydował się zainstalować stację żywienia wywoływanego i system żywienia pośrodku budynku. Po lewej stronie znajdują się legowiska.
Rolnik postanowił jednolicie zaprojektować stare i nowe budynki stosując sprawdzoną technologię żywienia: CallMatic i DryRapid są bezpośrednio powiązane z poprzednimi rozwiązaniami ze starego budynku.
„W sumie jestem bardzo zadowolony”
„To był długi proces, a ostatnie dwa do trzech tygodni przed uruchomieniem były szczególnie trudne. Ale ogólnie jestem bardzo zadowolony”, podsumowuje hodowca loch. Okazuje się, że Bloch podejmował właściwe decyzje podczas planowania.
W chlewni panuje spokój, nawet gdy odwiedzający są przeprowadzani przez budynek. „Zwierzęta szybko się oswoiły z nowym budynkiem, zajęło to tylko godzinę. A ponieważ zaprojektowaliśmy duże kojce do ze stacjami żywienia, nie ma prawie żadnych problemów z walkami o hierarchię w stadzie” – wyjaśnia.
Duże i komfortowe kojce.
Karmienie wywoływane ma wiele pozytywnych właściwości
Oprócz karmienia wywoływanego i systemu żywienia na sucho, również wyposażenie w starej części chlewni loch pochodzi od Big Dutchman. Dla Blocha nigdy nie było żadnych wątpliwości co do zastosowania wyposażenia Big Dutchman również w nowej części chlewni.
„Nie wybrałbym nic innego” – mówi. „Jestem bardzo zadowolony i przy takiej inwestycji sensowne jest kontynuowanie pracy z czymś, co zostało wypróbowane i przetestowane.”
Aspekty ekonomiczne odgrywały ważną rolę w procesie decyzyjnym. „Oczywiście mogłem zdecydować się na karmienie podłogowe. Ale nie ma sensu zmieniać wszystkiego, jeśli system w starej chlewni działa dobrze”, powiedział rolnik.
Według Blocha stacje żywienia CallMatic mają wiele zalet: „Lochy można karmić indywidualnie i precyzyjnie. W końcu oszczędzam też paszę, ponieważ zwierzęta są karmione ściśle według potrzeb.”
Jednocześnie spostrzegł też, że lochy mniej walczą ze sobą. Powód: nie ma już żadnych walk o paszę. „Kiedy lochy są żywione przez karmienie podłogowe, silne lochy zjadają więcej paszy a mniejszym zwierzętom pozostają resztki. Unikamy tego dzięki karmieniu wywoływanemu” – wyjaśnia. „Zasadniczo chodzi o to, aby zwierzęta były w jak najlepszej kondycji i jednocześnie generowały zyski” – dodaje.
Chociaż rolnik właśnie zakończył rozbudowę chlewni loch, już myśli o kolejnym projekcie: „Brakuje miejsc dla loszek, więc prawdopodobnie będziemy musieli wkrótce rozbudować chlewnię”, patrzy w przyszłość.
► Jak działają stacje żywienia loch?
Stacje wymagają do swej pracy transponderów, czyli małych nadajników w postaci kolczyków, które ma każda locha. Antena ulokowana w stacji żywienia przekazuje indywidualne dane lochy do komputera sterującego. W ten sposób hodowca jest pewien, że locha otrzymuje paszę tylko wtedy, gdy jest do tego uprawniona. Jeśli tak nie jest, dzięki sterowaniu komputerowemu klapa koryta pozostaje zamknięta. Jeśli zwierzę nie opuszcza stacji samodzielnie, drzwi wejściowe otwierają się z opóźnieniem i następna locha wchodzi do stacji, wypychając poprzednią. Jeśli zwierzę opuści stację, mimo że nadal istnieje nie pobrała pełnej dobowej dawki, karmienie zostanie przerwane. Pozostałą resztę paszy można podać później.
Korzyści karmienia wywoływanego:
Dzięki temu systemowi każda locha pobiera odpowiednią ilość paszy dostosowaną do jej kondycji, nie niepokojona przez inne zwierzęta. Ponieważ również widać gdy świnia pobiera zbyt mało paszy, hodowca może szybko podjąć środki zaradcze w przypadku problemów zdrowotnych.
Dla loch karmienie wywoływane oznacza większą możliwość ruchu i lepszą kondycję fizyczną. Zwierzęta są również bardziej odporne. Hodowcy z kolei mogą utrzymywać lochy w optymalnej kondycji i zdrowiu
- kojce grupowe dla około 60 loch na jedną stację żywienia
- możliwe są różne rozwiązania w obrębie kojców grupowych
- dodatkowa możliwość ręcznego sterowania bezpośrednio na stacji karmienia
- materiały dźwiękochłonne powodują niski poziom hałasu w stacji i w jej bezpośrednim sąsiedztwie.